Sabalenka rzuciła wyzwanie Świątek. “Chciałabym zobaczyć, jak sobie poradzi”

Aryna Sabalenka drugi sezon z rzędu pozostaje główną rywalką Igi Świątek w walce o prymat w kobiecym tenisie. Białorusinka nie tylko utrzymuje się na drugim miejscu w rankingu WTA, ale wielkimi krokami zbliża się do pozycji liderki. W najbliższych tygodniach może postawić Polkę w bardzo trudnej sytuacji. Na razie rzuciła jej wyzwanie niezwiązane z tenisem.

Iga Świątek (1. WTA) od dłuższego czasu odpoczywa od tenisa. Ostatni raz na korcie mogliśmy ją oglądać nieco ponad miesiąc temu w przegranym ćwierćfinale US Open z Jessiką Pegulą (3. WTA). Od tego czasu Polka opuszcza kolejne turnieje. Wycofała się z gry w Seulu i Pekinie. Nie startuje także w rozpoczynającym się turnieju w Wuhan. W tej sytuacji przed ogromną szansą staje jej arcyrywalka Aryna Sabalenka (2. WTA

Druga rakieta świata w najnowszym rankingu WTA traci już do Polki 1069 punktów. Różnica na pierwszy rzut oka wydaje się spora, ale to tylko pozory. Ponieważ Świątek zrezygnowała ze startu, ewentualne zwycięstwo Sabalenki w Wuhan sprawi, że odrobi do niej aż 1000 puntów. To oznacza, że przewaga Polki stopnieje do raptem 69 punktów. A to postawi ją w bardzo trudnej sytuacji.

Na razie Sabalenka przygotowuje się do startu. W pierwszej rundzie w Wuhan ma wolny los, a w drugiej zmierzy się z Alexandrą Ealą (149. WTA) lub Kateriną Siniakovą (37. WTA). Zanim przystąpi do gry, wspólnie z kilkoma innymi tenisistkami wzięła udział w pewnej zabawie. Jej efekty można było zobaczyć w specjalnym filmiku na chińskim portalu społecznościowym Weibo.