Oskarżył Djokovicia o doping. Serbowie się wściekli

Tenisowym światem wstrząsnęła niedawno sprawa Jannika Sinnera, w którego organizmie wykryto nielegalną substancję. Włocha oczyszczono jednak z wszelkich zarzutów i poprzestano wyłącznie na skasowaniu jego wyników podczas tegorocznego Indian Wells. Z kolei jeden z fanów na portalu X opublikował serię filmików, sugerujących, że Novak Djoković również może przyjmować nielegalne substancje. To rozwścieczyło Serbów, a dziennik “Kurir” w ostrych słowach skomentował sprawę.

Przed kilkoma dniami Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa poinformowała, że w marcu bieżącego roku testy antydopingowe wykazały obecność clostebolu w organizmie lidera rankingu ATP Jannika Sinnera. To zabroniona substancja uznawana za doping. W obu próbkach jego ilości miały być bardzo nieznaczne. Włoch tłumaczył się wówczas, że lek z clostebolem, konkretnie spray na ranę, stosował jeden z członków jego sztabu, który potem wykonywał tenisiście masaże i w ten sposób skaził jego organizm.

Agencja uwierzyła Sinnerowi i po tygodniowym zawieszeniu (o którym nikt nawet nie wiedział) oczyściła go z zarzutów. Włoch utracił jedynie punkty rankingowe oraz premię finansową za półfinał Indian Wells, podczas którego właśnie przeprowadzono testy. Cała sprawa wywołała wielkie zamieszanie. Agencję krytykowało wielu ekspertów, kibiców, a nawet niektórzy zawodnicy tacy jak Nick Kyrgios czy Kamil Majchrzak. Polak też ma na koncie zawieszenie z powodu podejrzeń o doping. Przy czym jego sprawa trwała o wiele dłużej, a nasz reprezentant, jak sam pisał, “nie mógł wówczas nawet postawić nogi na nieprywatnym korcie”.

Teraz sieć obiegła seria postów opublikowanych przez jednego z użytkowników portalu X, ewidentnie fana Rafaela Nadala. Sugeruje on w nich, że “dopingowiczem” jest także Novak Djoković. W postach dodawał on filmiki pokazujące różne sytuacje z meczów Serba, które ocenia jako kontrowersyjne i dowodzące, że ten również nielegalnie się wspomaga. Jak choćby z półfinału Australian Open z Andym Murrayem z 2012 roku, gdy Djoković w przerwie między gemami zasłonił się ręcznikiem i spożył coś, co anonimowy fan nazywa “magicznym eliksirem”.

Jego posty cieszą się potężną popularnością. Pierwszy z nich ma już ponad 23 miliony wyświetleń na portalu X. Fakt ten do szewskiej pasji doprowadził Serbów. Dziennik “Kurir” opublikował wręcz artykuł, w którym stanowczo rozprawia się z oskarżeniami. Czytamy między innymi, że wszystkie opublikowane filmiki zostały celowo tak zinterpretowane, by oczernić Djokovicia.

Serbscy dziennikarze wściekli. Namawiają Djokovicia do pozwu
– Cała seria postów jest opakowana toną “materiału”, który został celowo błędnie zinterpretowany, aby wyglądało na to, że Djokovic bierze nielegalne substancje. I nie jest to pierwszy raz, kiedy spotyka się z takimi oskarżeniami – pisze “Kurir”. Serbowie przypominają, że wspomniany “magiczny eliksir” to nic innego jak zwykłe daktyle, które Djoković regularnie spożywał jako źródło energii podczas spotkań. Z kolei jeszcze w 2012 roku starał się ukryć swój sekret przed rywalami.