Niesamowite osiągnięcie Aryny Sabalenki, zdominowała cały tour. “Nie mogłam uwierzyć”

Podczas ostatniego US Open Aryna Sabalenka mogła się pochwalić nietypowym, ale dość ważnym osiągnięciem – jej zagrania forhendowe były średnio najszybsze na całym turnieju, biorąc pod uwagę i kobiety, i mężczyzn. Białorusinka osiągała przeciętnie 129 kilometrów na godzinę, a drugi w zestawieniu Carlos Alcaraz miał ich 127. Trener zawodniczki urodzonej w Mińsku zabrał głos na ten temat. Wyjawił, co stoi za takim niecodziennym “zwycięstwem”.

Aryna Sabalenka jest ostatnimi czasy w tak wyśmienitej formie, że na wielu polach walczy lub już wywalczyła miano najlepszej. Póki co jest jeszcze druga w rankingu WTA, w którym zbliża się do Igi Świątek, ale nie ma sobie równych w kilku ciekawostkowych zestawieniach, jak chociażby w procencie wygranych na chińskich kortach (trwa turniej w Pekinie, a przed tourem za kilka dni impreza w Wuhan) czy statystyce mocy forhendów.

Te zagrania podczas ostatniego US Open miała na średnim poziomie 129 kilometrów na godzinę. Wyprzedziła pod tym względem nie tylko wszystkie tenisistki, ale i tenisistów. Drugi w łączonej klasyfikacji Carlos Alcaraz uzyskał przeciętnie 127 km/h, trzeci Jannik Sinner 126, a czwarty Novak Djoković 122. Białorusinka przyznała, że czuła zakłopotanie z powodu swoich liczb.- Widziałam statystyki i nie mogę uwierzyć, że jestem najszybsza. Czuję się trochę niekomfortowo, będąc na szczycie i uderzając mocniej niż ci goście (czołówka ATP – red.) – powiedziała cytowana przez “The Telegraph”. Teraz głos w temacie dla “The Tennis Gazette” zabrał jej szkoleniowiec Anton Dubrow.