Novak Djoković (2. ATP) nie obroni mistrzowskiego tytułu w US Open. W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu serbski tenisista przegrał z Alexeiem Popyrinem. Po ostatniej piłce Australijczyk zaprezentował cieszynkę, która spodobała się Arynie Sabalence. Ta zaczęla naśladować jego celebrację. Jak się okazało, nie wszystkim internautom jej zachowanie przypadło do gustu. “To jest ohydne” – czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych.
Novak Djoković (2. ATP) odpadł z wielkoszlemowego US Open. Serbski tenisista i obrońca tytułu niespodziewanie łatwo przegrał w trzeciej rundzie z Australijczykiem Alexei Popyrinem (28. ATP) 4:6, 4:6, 6:2, 4:6.
Popyrin grał ode mnie zdecydowanie lepiej i zasłużył na to zwycięstwo. Szczerze mówiąc, jak na to, jak się czułem i w jaki sposób grałem od początku tego turnieju, trzecia runda to i tak sukces. To był najgorszy tenis, jaki kiedykolwiek grałem. Serwowałem zdecydowanie najgorzej w historii. To był okropny mecz – przyznał wprost po fatalnej porażce, cytowany przez Yahoo Sport.
Mecz zakończył się potężnym forhendem Alexeia Popyrina, na który nie był w stanie zareagować Djoković. Tuż po tym uderzeniu wygiął się do tyłu, mocno zacisnął prawą pięść i wydał głośny okrzyk. Jego sposób celebrowania spodobał się Arynie Sabalence (2. WTA), która postanowiła skopiować jego cieszynkę w sali treningowej. Niedługo po niej ten gest zaczął naśladować jej partner, Georgios Frangulis. Wszystko nagrały kamery, a wideo szybko obiegło sieć.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. “Poczucie humoru Aryny lol, uwielbiam ją”, “Zabawna Sabalenka”, “To jest ohydne” – czytamy w komentarzach, które pojawiły się pod postem. Materiał zgromadził dotąd już prawie 116,5 tys. wyświetleń.