na korcie, gwiazda rzuciła wyzwanie Sabalence. Z pomocą nadeszła Iga Świątek

Już tylko osiem tenisistek pozostało w rywalizacji o tytuł w Pekinie. W tym gronie znalazły się Aryna Sabalenka, a także jej “zmora”, z którą Białorusince gra się wyjątkowo ciężko – Karolina Muchova. To właśnie z Czeszką wiceliderce rankingu WTA przyjdzie zmierzyć się w ćwierćfinałowym pojedynku w China Open. Półfinalistka US Open przed meczem rzuciła swojej rywalce wyzwanie. Przy okazji zdradziła, że mocno pomogła jej Iga Świątek.

Zaledwie 69 minut potrzebowała Karolina Muchova, żeby w 1/8 finału China Open rozprawić się z Cristiną Bucsą. Hiszpanka zdecydowanie nie sprostała poziomowi prezentowanemu przez Czeszkę, która, choć obecnie klasyfikowana jest dopiero na 49. pozycji w rankingu WTA, wkrótce wespnie się dużo wyżej. Próbkę swoich umiejętności dała już podczas tegorocznego US Open, gdzie przegrała dopiero w półfinale z Jessiką Pegulą.

Muchova dołączyła tym samym do grona najlepszych ośmiu tenisistek w Pekinie, gdzie już wcześniej znalazła się Aryna Sabalenka. To właśnie z Białorusinką powalczy w ćwierćfinale, co nie jest dla niej dobrą informacją. Czeszka jako jedna z niewielu tenisistek posiada korzystny bilans spotkań bezpośrednich z Sabalenką. Wygrała z nią dwukrotnie, przegrywając przy tym raz.Po spotkaniu z Bucsą Karolina Muchova udzieliła dłuższego wywiadu, w którym podzieliła się z kibicami swoimi znakomitymi odczuciami z turnieju. Perspektywa pojedynku z Aryną Sabalenką wywołuje u niej ekscytację. Zwłaszcza że sezon dla niej rozpoczął się dopiero pod koniec czerwca, gdy przystąpiła do turnieju w Eastbourne.